26 marca 2019

HISZPAŃSKIE FILMY I SERIALE NA NETFLIX + BONUS




Aktualnie troszkę odpoczywam od netflixa i przerzuciłam się na HBO GO. Po Waszych namowach postanowiłam, że powalczę z Grą o Tron. Początek był ciężki, ale wczoraj skończyłam pierwszy sezon i muszę przyznać, że się wkręciłam. Na dobranoc łyknęłam dwa odcinki z kolejnego sezonu i gdyby nie obowiązki dnia codziennego nie odchodziłabym od telewizora.

Jednak nie o Grze o Tron chciałam Ci dzisiaj napisać. Po tym jak ostatnio na insta stories udostępniłam kilka hiszpańskich tytułów dostałam dużo wiadomości, po których okazało się, że nie tylko ja lubię takie filmy. Jako wielka fanka hiszpańskiego kina postanowiłam podzielić się z Tobą najlepszymi hiszpańskimi tytułami jakie znajdziesz na netflixie (a uwierz mi, że jest ich naprawdę sporo). Na końcu notki, w ramach małego bonusu, kilka tytułów spoza netflixa, które są warte uwagi. To co? Zaczynamy?


TELEFONISTKI

To jeden z takich seriali, które odpaliłam z nudów i przepadłam. Pierwszy sezon obejrzałam ciurkiem do 3 nad ranem, chwilę się przespałam i wzięłam się za kolejny. Serial aktualnie ma 3 sezony, a ja nie mogę doczekać się kolejnego. Jego akcja osadzona jest w Madrycie, w cudownych latach dwudziestych. Opowiada historię kobiet, które jako telefonistki zaczynają pracę w nowo otwartej firmie telefonicznej. Jak dla mnie w tym serialu jest wszystko. Śmiałam się i wkurzałam, zdarzyło mi się też płakać, a im więcej emocji tym lepiej. Poza tym przez to, że główne bohaterki są tak piękne, serial ogląda się z wielką przyjemnością. Zresztą kto nie lubi klimatu lat 20? Stroje, samochody, maniery...wszystko w tym serialu się zgadza.










DOM Z PAPIERU

Dom z papieru z pewnością już każdy z Was zna, dlatego nie będę się nad nim rozpisywać. Miałam do tego serialu dwa podejścia i dopiero za drugim razem wciągnęłam się jak diabli. Mannica, starannie zaplanowany napad i grupa ludzi, którzy wbrew pozorom nie są źli i z całego tego zamieszania chcą wyjść cało. Bardzo polubiłam bohaterów i nie mogę doczekać się drugiego odcinka. PS. Aktor, który gra w tym serialu Profesora, gra również w filmie Fatamorgana, o którym przeczytasz niżej.


SZKOŁA DLA ELIT

Hiszpańskie seriale mają w sobie coś takiego, co sprawia, że lubisz bohaterów już od pierwszego odcinka. A kiedy to już kolejny serial z z tymi samymi aktorami, to wiesz, że to musi się udać. Wyobraź sobie, że chodzisz do zwykłej szkoły, która z powodu nieszczęśliwego wypadku zostaje zniszczona. Decyzją lokalnych władz, Ty i kilku Twoich znajomych zostajecie przeniesieni do najbardziej prestiżowej i najlepszej szkoły w Hiszpanii, do której uczęszczają dzieci z wyższych sfer. Jak myślisz? Los się do Ciebie uśmiechnął czy to początek Twoich problemów? To typowy serial dla młodzieży, ale obejrzałam go w całości w jeden wieczór.


DOM KWIATÓW

Ten sierial nie jest wybitny i ani odkrywczy, ale jedna z głównych bohaterek mówi w taki sposób po hiszpańsku, że nie mogłam przestać jej słuchać. Serial opowiada historię rodziny mieszkającej w Meksyku, która prowadzi kwiatowy biznes. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że prowadzą idealne życie - wspaniała kwiaciarnia, piękna rodzina, wszyscy zadowoleni i szczęśliwi. Ale już w pierwszym odcinku dowiesz się, że wcale tak kolorowo nie jest, a pod płaszczykiem szczęścia skrywa się wiele mrocznych sekretów. Dużo czarnego humoru i nieoczekiwanych zwrotów akcji. 



EL BAR

El bar to film, który jest równie pokręcony, co Fatamorgana (o której jest niżej). Słoneczny poranek, bar przy jednej z głównych ulic i kilkanaście przypadkowych osób, które rano przekroczyły jego próg. Nic nie wskazuje na to, że za chwilę jedna osoba zginie, a cała reszta zostanie uwięziona w jego wnętrzu. Nie wiadomo, co się stało, nikt nie wie o co chodzi, a ludzie zamknięci w barze zaczynają się wzajemnie oskarżać. Jedni mówią, że to głupi film, inny, że rewelacyjny. Ja jestem jego absolutną fanką, bo wszystko co dziwne i nieoczywiste jest dla mnie fajne.



CONTRATIEMPO

Ten film zrobił szal na instgramie. Jeśli jeszcze go nie widziałeś, to znaczy, że nie jesteś w internetach na bieżąco. Główny bohater budzi się w hotelu razem z kochanką. Problem polega na tym, że kochanka jest martwa, a on nic nie pamięta. Zatrudnia adwokata, który ma pomóc mu rozwikłać zagadkę i odkryć prawdę. Pytanie jednak czy to, co mówi adwokatowi jest prawdą? To naprawdę dobry film, obejrzyj. 


OSTRZEŻENIE

Jon jest genialnym matematykiem, który nie może dojść do siebie po śmierci najlepszego przyjaciela. Mężczyzna wymyśla wzór, który pozwoli mu przewidzieć następne ruchy przestępców. Wiem, że brzmi to dość abstrakcyjnie, ale uwierz mi to film warty obejrzenia. 



PUK PUK

Film w stylu El bar, z tym, że zamiast w barze, kilka przypadkowych osób cierpiących na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne spotyka się w poczekalni psychoterapeuty. Ten spóźnia się, co  powoduje, że pacjenci muszą sami poradzić sobie z towarzyszącymi im dziwactwami. Uprzedzam, że zakończenie jest naprawdę zaskakujące.  


ZAGINIONA

To kolejna hiszpańska produkcja, która trzyma w napięciu. Policjantka po latach postanawia wznowić śledztwo w sprawie jej zaginionej przyjaciółki. Niestety nie wszystko idzie po jej myśli i w pewnym momencie sama zaczyna znajdować się w niebezpieczeństwie. Nie jest to superprodukcja, ale ogląda się całkiem nieźle. 



JAK ZOSTAĆ KATALONKĄ

Zacznę od tego, że ten film ma swoją wcześniejszą część, ale nie ma jej na netflixie (napisałam o niej w bonusiku na dole). To naprawdę dobra komedia, którą ogląda się z przyjemnością. Obie opowiadają o tym jak Baskowie nie znoszą Andaluzyjczyków i na odwrót, pokazując przy tym, że wszystkie stereotypy da się obalić. Film to historia burzliwej miłość Amai (baskijki) i Rafy (andaluzyjczyka), którą idealnie opisuje przysłowie "kto się lubi, ten się czubi". Bardzo dużo się śmiałam, a to chyba najlepsze świadectwo komedii. 

A teraz dwa filmy z netflixa, które są super, ale przez przypadek (zupełnie nie wiem jak to się stało) nie zrobiłam zdjęć, które je ilustrują. Dlatego, proszę, nie wrzucaj ich do worka z gorszymi filmami, bo z pewnością do takich nie należą.


NOCNE ISTOTY

Co prawda jest to produkcja argentyńska, ale hiszpańskiego w niej nie zabraknie. Jeśli lubisz naprawdę mocne i mroczne horrory to ten film jest właśnie dla Ciebie. Jest wiele scen, które są naprawdę "wow". Niestety niektóre wątki pozostały niewyjaśnione i przez to pozostał mały niesmak. 

FATAMORGANA

Fatamorgana to film, który pojawił się na netflixie w ubiegły piątek. Jako wielka fanka hiszpańskich filmów obejrzałam go od razu po pojawieniu. Opowiada historię rodziny, która wprowadza się do nowego domu i wiedzie naprawdę szczęśliwe życie. Wszystko jednak się zmienia, kiedy w schowku odnajdują stary telewizor i kamerę z nagraniami. Jeśli lubisz dziwne i mega pokręcone filmy to Fatamorgana jest dla Ciebie. Ten film to połączenie Efektu motyla i serialu Dark w jednym. Dla mnie petarda. Poleciłam go już na swoim insta stories i wiem, że dużo osób zachwyciło się nim tak jak i ja. 


W ramach małego bonusiku mam dla Ciebie kilka hiszpańskich filmów, których niestety nie znajdziesz na netflixie, ale są naprawdę dobre. 

SIEROCINIEC i LABIRYNT FAUNA to filmy, które z pewnością znasz, a jeśli nie było Ci dane jeszcze ich widzieć to naprawdę nadrób zaległości. To właśnie dzięki tym filmom zakochałam się w hiszpańskim kinie. 

NIECH BÓG NAM WYBACZY to typowy film kryminalny, który oglądało mi się naprawdę dobrze. Akcja dzieje się w Madrycie, na chwilę przed tym jak stolicę Hiszpanii odwiedzić ma Papież. Dwóch policjantów kryminalnych dostaje zadanie odnalezienia seryjnego mordercy, problem polega na tym, że mają to zrobić przed przyjazdem Papieża. Uda im się?

Kolejny naprawdę dobry, hiszpański film to STARE GRZECHY MAJĄ DŁUGIE CIENIE. To rasowy kryminał detektywistyczny, który cały czas trzyma w napięciu. Dwóch detektywów szuka mordercy, który brutalnie morduje młode kobiety, a wszystko owiane jest tajemnicą i ciężkim, ponurym klimatem. 

JAK ZOSTAĆ BASKIEM to pierwsza część historii Amaii i Rafy z filmu Jak zostać Katalonką, o którym pisałam Ci wyżej. Szkoda, że na netflixie pojawiła się jedynie druga część, bo naprawdę warto obejrzeć je razem, bo ta jest równie śmieszna i pozytywna.

Mam nadzieję, że pomogę Ci wybrać coś na dzisiejszy wieczór!

6 komentarzy:

  1. Nie ogladalam jeszcze zadnych hiszpanskich ale pora to zmienic :) pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ohhh! oglądałam dwie z Twoich propozycji i jestem zachwycona! Contratiempo to mistrzostwo, serio - sztos! Uwielbiam taki klimat, a tutaj do samego końca był element zaskoczenia. I luźniejsza propozycja - toc toc :D noo... nie powiem - uśmiałam się :D

    OdpowiedzUsuń
  3. słyszałaś, że nowy Dom z Papieru już w lipcu?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja oglądałam tylko dom z papieru.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo, ale fajna polecanka! Nawet nie wiedziałam, że na Netflixie tyle jest hiszpańskiego kina - muszę poszukać dokładnie, bo też kocham język hiszpański <3 A z Twojej listy oglądałam Contratiempo - absolutnie genialne! No i Labirynt Fauna oczywiście też ^^
    Saludos!

    OdpowiedzUsuń

KOKORINOO dziękuje i pozdrawia !