UPSSS. Coś mi nie wyszło. Post miał pojawić się wczoraj, jako kolejny z cyklu #MieszkaniowyPiątek, ale niestety zabrakło mi czasu. Ledwo otworzyłam oczy, a już za chwilę było ciemno. Cały dzień spędziłam w kolejkach - najpierw pół dnia w banku, później pół wieczoru w Biedronce - kiedy już dotarłam do domu jedyne, o czym marzyłam to film, czipsy i święty spokój. Korki, kolejki, korki, kolejki - i tak w kółko. Wracając do tematu - nadal pozostajemy w klimacie podłogi, ale stopniowo przenosimy się również na ścianę. Poszukując idealnych płytek, które położyłabym w holu i kuchni trafiłam na "plasterki miodu" czyli płytki HEKSAGONALNE.
W dzisiejszych czasach, kiedy o indywidualność i oryginalność bardzo ciężko, wszystko to, co inne i ciekawe, jest warte naszej uwagi. Sześcioboczne płytki są świetną alternatywą do tych kwadratowych czy prostokątnych. Takie wzornictwo naprawdę warto rozważyć podczas urządzania mieszkania. Kiedy zobaczyłam te płytki w przeróżnych aranżacjach zarówno w kuchni, jak i w łazience - WOW - to było jedyne, co przyszło mi do głowy. Są oryginalne i z pewnością nadają wnętrzu niepowtarzalnego klimatu.
W sieci znalazłam dużo sklepów, które w swoim asortymencie posiadają płytki tego typu. Dostać możemy zarówno te jednokolorowe, jak i wzorzyste. Wszystko zależy od tego, jak chcemy, aby wyglądało nasze wnętrze. Ja we wnętrzach zdecydowanie cenię sobie prostotę, dlatego chyba te wszystkie piękne wzory w moim mieszkaniu się nie znajdą, ale kto wie?
Chyba jedynym minusem płytek heksagonalnych jest ich cena. W porównaniu do klasycznej glazury czy terakoty ich ceny zaczynają się od ponad 100 zł za m2. Z pewnością ich ułożenie jest również bardziej pracochłonne niż tych kwadratowych czy prostokątnych. Połączenie sześciobocznych płytek z drewnianą podłogą również nie należy do najprostszych. Wszystko to wiąże się z większymi kosztami. Jednak czego nie robi się dla spektakularnego efektu?
Znalazłam dla Was dość dużo zdjęć przedstawiających aranżację wnętrz z wykorzystaniem tych płytek. Może zainspirujecie się i wykorzystacie je przy urządzaniu swojego mieszkania! MIŁEGO! Paulina
W sieci znalazłam dużo sklepów, które w swoim asortymencie posiadają płytki tego typu. Dostać możemy zarówno te jednokolorowe, jak i wzorzyste. Wszystko zależy od tego, jak chcemy, aby wyglądało nasze wnętrze. Ja we wnętrzach zdecydowanie cenię sobie prostotę, dlatego chyba te wszystkie piękne wzory w moim mieszkaniu się nie znajdą, ale kto wie?
Chyba jedynym minusem płytek heksagonalnych jest ich cena. W porównaniu do klasycznej glazury czy terakoty ich ceny zaczynają się od ponad 100 zł za m2. Z pewnością ich ułożenie jest również bardziej pracochłonne niż tych kwadratowych czy prostokątnych. Połączenie sześciobocznych płytek z drewnianą podłogą również nie należy do najprostszych. Wszystko to wiąże się z większymi kosztami. Jednak czego nie robi się dla spektakularnego efektu?
Znalazłam dla Was dość dużo zdjęć przedstawiających aranżację wnętrz z wykorzystaniem tych płytek. Może zainspirujecie się i wykorzystacie je przy urządzaniu swojego mieszkania! MIŁEGO! Paulina
WSZYSTKIE POWYŻSZE ZNAJDZIECIE TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
KOKORINOO dziękuje i pozdrawia !