
Nie wiem czy u Was też tak to
wygląda, ale mnie czasami nachodzi chęć na pewne rzeczy. Momentami jest to tak
wielka chęć, tak ogromna ochota, że nie mogę w żaden sposób się jej oprzeć.
Czasami chodzi o rzeczy przyziemne, zupełnie zwyczajne. Nagle leżąc w łóżku,
czytając książkę mam ochotę na pomarańczę. Po prostu pomarańczę. Najgorsze jest
to, że jeśli jej nie zjem to będę nie do zniesienia i życie ze mną jako
kompanką nie będzie łatwe. Kiedy indziej jest to chęć potańczenia albo pogrania w jakąś ciekawą grę. Moje zachcianki
są przeróżne, nie da się ich skonkretyzować. Ostatnio naszła mnie chęć
zrobienia czegoś pożytecznego, czegoś co wniesie do mojego życia coś więcej. Po prostu
naszła mnie chęć na kulturę. Razem z przyjaciółmi wybraliśmy się na „Niewidzialną wystawę” i wkroczyliśmy w
świat osób niewidomych. Nie mogę zdradzać szczegółów, bo najlepiej jest się
zaskoczyć na miejscu, ale muszę przyznać, że wystawa robi ogromne wrażenie. Czy
pozbawieni na godzinę wzroku jesteśmy w stanie zrozumieć co czują, jak żyją
osoby niewidome? Wystawa tak naprawdę otwiera nam oczy. Wchodząc w ten świat to
my stajemy się niepełnosprawni i to przewodnik, osoba niewidoma niejednokrotnie
musi nam pomagać. Przyznam szczerze, że pierwsze chwile są dość straszne, wręcz
paraliżujące, ale wystarczy dosłownie chwila, żeby jako tako oswoić się w tym
totalnie nieznanym dla nas świecie.
Uważam, że na taką wystawę
powinien wybrać się każdy. Pozwala ona wczuć się w rolę osoby niewidomej,
pokazuje jakie trudne jest życie takich osób. Wystawa, a raczej przewodnik uczy
jak pomagać niewidomym, radzi jak się zachowywać w takich sytuacjach, czego
unikać. Taka wiedza przydatna jest w każdym miejscu i czasie, gdyż osób
niewidomych jest bardzo dużo. Często nie wiemy jak się zachować widząc osobę
niewidomą, nie wiemy czy do niej podejść, nie wiemy jak jej pomóc. Dlatego
apeluję do wszystkich czytających ten post – POMAGAJCIE. Wyjrzyjcie poza czubek swojego nosa, zobaczcie co
dzieję się wokół Was i jeśli zobaczycie osobę niewidomą pomóżcie jej przejść
przez ulicę lub wsiąść do tramwaju. Was to nic nie kosztuje, a takiej osobie
może wiele pomóc.
Dopiero po wyjściu z wystawy
uświadomiliśmy sobie, że życie osób niewidomych jest niewiarygodnie ciężkie. Dotarło
do nas, że utrata wzroku jest wielką tragedią. Ale osoby niewidome to nie
kosmici. Są to normalni ludzie, którzy chcą żyć tak jak wszyscy inni. Używają
komputerów, smartfonów, sprzątają czy gotują obiady. Nie mają tylko wzroku. Ale
wiecie co jest w tym wszystkim najciekawsze? Są to osoby tak pozytywne, tak
optymistycznie nastawione do życia, że niejeden pełnosprawny człowiek
narzekający na wszystko, co go otacza powinien się wstydzić.
Kończąc mój wywód napiszę, że
naprawdę #POLECAM Wam wybrać się na tę wystawę. Poza tym, że daje nam wiedzę na
temat osób niewidomych, również uczy doceniać to co mamy. A mamy niesłychanie
dużo. #POLECAM też wybrać się na zimowy spacer po lesie. Nasz zeszło niedzielny spacer zaowocował tymi fajny zdjęciami! Uwielbiam zimę, ale tylko na zdjęciach!
Buziaki.Paulina
ZDJĘCIA MACIEK SZABLIŃSKI
kurtka | jacket | ROMWE
buty | shoes | TIMBERLAND via BUTSKLEP
Perfect:) xx
OdpowiedzUsuńBianka
http://ruhamania.blogspot.hu/
Mega kolory, bardzo odważna stylizacja i cudowne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
http://aureolia.blogspot.com
Odważna? Tylko kurtka, koszula i dżinsy ;) Dzięki za miłe słowa :D
UsuńSkąd okulary?
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze, że nie pamiętam. Chyba jakiś no-name. Spodobał mi się kształt i kupiłam ;)
UsuńSą świetne!
Usuńcudowne foty!
OdpowiedzUsuńWyglądasz tutaj troche jak mala dziewczynka :-)
OdpowiedzUsuńwow wyglądasz cudownie;) świetnie połączyłaś kolory:)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/
Wszystko mi się podoba w tej stylizacji :) Świetnie dobrane kolory i dobre zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne pozytywne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń