Święta, Święta i po Świętach. Czekałam na nie cały rok, a one (jak to na nie przystało) zleciały jak z bicza strzelił. Nie były może tak magiczne jak chciałam (brak śniegu, hlip - hlip), ale mimo wszystko były cudowne. Moje minęły zdecydowanie pod znakiem jedzenia i leżenia (pewnie jak każdemu!). Wykorzystałam wolny czas do cna, głównie na odpoczynek i spędzanie czasu z najbliższymi. Objadłam się pierogami i sernikiem babci, wypiłam hektolitry świątecznej herbaty (którą swoją drogą popijam pisząc do Was te słowa) - nie da się ukryć, że masa została zrobiona. Mam nadzieję, że na formę też przyjdzie czas! Nie da się ukryć, że wciąż żyję świąteczną atmosferą. Nie rozstaję się z bożonarodzeniowymi akcentami - kapcie, poduszki, świeczki - to wszystko jeszcze trochę pogości w moim domu. Chcę, aby ta magiczna aura została ze mną jak najdłużej, dlatego dzisiaj dzielę się z Wami moimi kwadratowymi wspomnieniami z tego cudownego czasu.
Pięknego wieczoru!
Paulina
kwadraty są extra!
OdpowiedzUsuńMi te Święta też strasznie szybko zleciały. :(
OdpowiedzUsuńCo roku czeka się na święta i co roku tak szybko mijają...
OdpowiedzUsuńhttp://paulinkq-my-life.blogspot.com
Jak wszystko co fajne i miłe ;)
Usuńinspirujace migawki! ;)
OdpowiedzUsuńZawsze tak szybko zlatują ;) świetny zdjęciowy mix :) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńile cudownych ujęć :)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Paulino, mam pytanie odnośnie czarnej torebki z Monashe, którą wystawiłaś w swoich wyprzedażach. Jakie są jej konkretne wymiary?
OdpowiedzUsuńojej nie skasowałam zdjęcia. Już jej nie mam :(
Usuń