
TYDZIEŃ BEZ POSTA. Serio? Wow, nie pamiętam kiedy miałam tak długą przerwę. Absencja ta spowodowana była brakiem komputera, który na szczęście wrócił już do żywych, oraz wyjazdami, wyjazdami i jeszcze raz wyjazdami, które [ na szczęście ] jeszcze się nie kończą. Rzymskie wakacje były obfite we wszelkiego rodzaju przyjemności poczynając od błogiego lenistwa, po przepyszne jedzenie, kończąc na wspaniałym 'NicNieMusieniu'. Jedynym mankamentem był czas... niezwykle szybko uplłwający czas. Rzym jest pełen kontrastów dlatego mogłam relaksować się w cieniu palmy, zwiedzać ciekawe konstrukcje architektoniczne, a także napajać się pięknem starych budowli. Kocham to, kocham Rzym. W następnym poście opowiem więcej o samym mieście, przedstawię jego małe 'ABC', napiszę co warto zobaczyć, a co jest przereklamowane. #RZYM W PIGUŁCE już za dwa dni. Tymczasem zostawiam Was z mocno energetycznymi zdjęciami.
Buziaki.
Pozdrawiam ANANASOWO.
Pozdrawiam ANANASOWO.
ZDJĘCIA MACIEJ SZABLIŃSKI
bluzka | H&M
spódnica | MOSQUITO
okulary | ZERO UV
naszyjnik | STRADIVARIUS
balerinki | DEICHMAN
świetna spódniczka <3
OdpowiedzUsuńHaha rozbawiłaś mnie kochana tym postem! Mega pozytywne zdjęcia - super <3
OdpowiedzUsuńo to chodziło <3
UsuńTak uroczo *.* Piękna spódnica :3
OdpowiedzUsuńczika!
OdpowiedzUsuńczy spódnica bardzo się gniecie?
OdpowiedzUsuńo tak, to jest spódnica do powieszenia na wieszaku, zdecydowanie :P
Usuńale warto ją kupić?
Usuńdziękuję za odp.
Super zdjęcie naszyjnika z ananasem! Ale pogryzły Cię komary :P Zakochałam się w okularach. Jak robisz tego kitka? Ja próbowałam i nie jest tak fajny jak twój :/
OdpowiedzUsuńSTRASZNIE MNIE POGRYZŁY. myślałam, że ich w Rzymie nie będzie a tu zoooonk, do tej pory ugryzienia się odnawiają i mnie strasznie swędzą :( a z kitkiem to jest różnie. Raz wyjdzie, raz nie. Nie ma reguły ani sposobu. :P
UsuńSuper pomyśl na posta! Fajnie wyglądają te zdjecia z tymi ananasami, każde jest takie klimatyczne.
OdpowiedzUsuńHej mała jest MOC!!! <3
OdpowiedzUsuńpiękny wakacyjny zestaw !:)
OdpowiedzUsuńŚwietny naszyjnik z ananasami :D a spódnica pięknie wygląda :) Twoje balerinki z deichmann wyglądają na całkiem przyzwoite, są skórzane prawda?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
tak, są skórzane. niestety bardzo, bardzo mnie obcierają i cisną w palcach (nie są za małe, po prostu bardzo sztywne). właśnie oddałam je do szewca żeby mi je trochę rozciągnął w każdą możliwą stronę :P
UsuńZgadza sie w tym mieście nie da się nie zakochać! Bardzo podoba mi się naszyjnik i spódnica <3
OdpowiedzUsuńhaha cudna sesja! <3
OdpowiedzUsuńi Twoja figurka to marzenie Kochana
Pięknie wyglądasz. Śliczne kolory, fantastyczne zdjęcia. Buziaczki od Lili
OdpowiedzUsuńMegaaa <3 uwielbiam :*
OdpowiedzUsuńW naszyjniku podoba mi się to, że ananasy są złote, a nie kolorowe - to dodaje mu klasy ;)!
OdpowiedzUsuńAjj, tydzień można wybaczyć :)!
o woooow :O zabawnie super!
OdpowiedzUsuńGenialne zdjęcia! :) Piękna spódniczka ;D
OdpowiedzUsuńTęsknie za dłgimi włosami, tylko dlatego, że nie moge zrobić sobie takiej fryzury :D
OdpowiedzUsuńJest meeega!!
śliczne :)
OdpowiedzUsuńwww.dreamsitsme.blogspot.com
Te kolory idealnie do Ciebie pasują!
OdpowiedzUsuńŚwietnie ananasku sie prezentujesz! :D <3
OdpowiedzUsuń