Mój chłopak to istny kulinarny mistrz, mój prywatny polski GORDON, potrafiący zrobić kulinarne cudo w zasadzie z niczego sprawiając, że z każdą potrawą kocham go jeszcze bardziej. Postanowiłam mu dorównać i rozpoczynam na blogu nowy cykl #GOTUJEMY, w którym będę Wam przedstawiać moje kulinarne poczynania. Dzisiaj na tapetę idą SZPARAGI. Uwielbiam zielone i białe, chociaż te drugie wymagają nieco więcej uwagi, zainteresowania i przede wszystkim czasu. No właśnie.... czas.... w zasadzie ich czas już mija, bo najsmaczniejsze kupimy od marca do końca maja, jednakże na bazarkach czy giełdach warzywnych jest ich jeszcze całkiem sporo. Dzisiejszy przepis zaczerpnięty z bloga KWESTIA SMAKU jest niezwykle prosty, ale jakże efektowny. Uwielbiam takie połączenia smakowe, a to danie sprawdzi się idealnie na kolację bądź przystawkę przed obiadem. Czas jego przygotowania jest równie atrakcyjny gdyż zajmuje około 25 min.
POTRZEBUJEMY
Pęczek SZPARAGÓW ZIELONYCH I BIAŁYCH
opakowanie CIASTA FRANCUSKIEGO
SZYNKĘ PARMEŃSKĄ
SER ŻÓŁTY
OLIWĘ Z OLIWEK
SÓL I PIEPRZ
SÓL I PIEPRZ
do posmarowania
1 JAJKO
łyżka MLEKA
łyżka MLEKA
Ilość szparagów i szynki parmeńskiej uzależniona jest od ilości 'koszyczków', które chcecie zrobić. Ja zrobiłam ich dziesięć, do każdego włożyłam po dwa szparagi zielone i po jednym białym ( takie było moje założenie, ale w efekcie końcowym włożyłam ich więcej), a także po jednym plasterku szynki parmeńskiej ( z tym, że moje plastry były naprawdę spore). ZATEM DO DZIEŁA !
zdjęcia JA
1. Szparagi dokładnie myjemy i osuszamy. Odłamujemy (bądź obcinamy, ale ja jednak preferuję odłamywanie) zdrewniałe końcówki i wyrzucamy je do kosza. Białe szparagi poza zdrewniałymi końcami posiadają, także zdrewniałą skórkę, dlatego należy je wcześniej obrać obieraczką do warzyw. Tak przygotowane szparagi doprawiamy oliwą z oliwek oraz pieprzem i solą. PIEKARNIK NAGRZEWANY DO 220 stopni.
2. Kolejny etap to wycięcie z ciasta francuskiego kwadratów ( ja wycięłam 10), na których układamy szynkę, po ukosie szparagi oraz paseczki sera. Szparagi najpierw owijamy szynką, później ciastem francuskim i dokładnie zlepiamy jego końce. Wszystko kładziemy na blachę, którą wsadzimy do piekarnika.
3. Na końcu koszyczki smarujemy jajkiem wymieszanym z mlekiem i wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 12 minut. Po upływie wskazanego czasu wyciągamy blachę z piekarnika i DELEKTUJEMY SIĘ przepysznym smakiem. Można je ewentualnie doprawić oliwą i przyprawami bądź też dodatkowo posypać startym serem. Polecam podawać je z sosem czosnkowym.

smakowiteee i pomysłoweee
OdpowiedzUsuńPiękne foty. Zgłodniałam.
OdpowiedzUsuńkocham szparagi. tylko zastanawia mnie czy nie trzeba ich wcześniej ugotować?:>
OdpowiedzUsuńtalent do robienia zdjęć ma nie tylko Twoj brat ! *.*
Dziekuje ;)
UsuńNie, nie trzeba gotowac :) wystarczy piekarnik!
Wyglądają przepysznie :*
OdpowiedzUsuńRozpłynęłam się na sam widok tego przysmaku!
OdpowiedzUsuńO! Jutro kupuję szparagi i wykorzystuję ten przepis. Tylko czy one zmiękną przez te 12 minut w piekarniku?
OdpowiedzUsuńJesli nagrzejesz piekarnik do 220 to tak;) ja wstawilam do mniejszej temperatury dlatego musialam potrzymac je dluzej. Warto sprawdzic czy po 12 minutach sa wystarczajaco miekkie. Jesli nie to trzeba jeszcze troche potrzymac ;)
OdpowiedzUsuńOd zawsze mnie cieki jak smakują szparagi bo ich nie próbowałam jeszcze ale u mnie w mieście ciężko w sklepach je znaleźć prędzej na giełdzie :)
OdpowiedzUsuńwuess.blogspot.com
jeszcze nigdy nie jadłam szparagów, ale wyglądają na tych zdjęciach pysznie :)
OdpowiedzUsuńJakim aparatem robisz zdjęcia bo są przepiękne? :)
OdpowiedzUsuńciągle tym samym. Sony Alpha 700 + akurat w tym przypadku minolta 50mm. :P
UsuńOjjjj zjadłabym!!! Uwielbiam szparagi <3 A pani gratuluję zdjęć są doskonałe aż miło....!
OdpowiedzUsuńDoskonałe zdjęcia :) Mega apetycznie :)
OdpowiedzUsuńtakiego połączenie jeszcze nie próbowałam, ale koniecznie muszę nadrobić bo narobiłaś mi ochoty :)
OdpowiedzUsuńzainspirowałaś mnie i też takie danie zrobiłam, pycha:>
OdpowiedzUsuńmniam, ale mi narobiłaś smaka na wieczór :D :)
OdpowiedzUsuńale bym jadła, mmm! ;)
OdpowiedzUsuńMmmmmmmm ale pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWow! efektowne i smaczne
OdpowiedzUsuńDzisiaj robię ! Wyglądają niesamowicie ! Myślisz, że poza szynką parmeńską mogę dodać jeszcze boczek wędzony, bo mam akurat i nie mam co z nim zrobić... ;)
OdpowiedzUsuńjasne, ja bym dodała :)
Usuń