28 marca 2014

STALKING


Witajcie. Dzisiaj nie przeczytacie wpisu o modzie, ani nie zobaczycie nowych zdjęć. Dzisiejszy dzień jest dniem prawdy, postaram się  pokazać Wam inny odcień mojej blogowej rzeczywistości. Od dwóch lat prowadzę swojego bloga i związany z nim profil na FB [nie wiem, po co to piszę, przecież Wy to wiecie :P]. Przez ten czas poznałam wiele, bardzo sympatycznych, wartościowych, godnych uwagi i inspirujących osób. Jednak zawsze zdarza się ktoś, komu się coś nie podoba. Przez czas prowadzenia bloga miałam do czynienia z merytoryczną krytyką, (za którą serdecznie dziękuję, uważam, że jest baaaaardzo wartościowa), która pomogła mi poprawić, co nieco i zmienić podejście do różnych kwestii. Miałam też do czynienia ze zwykłymi złośliwościami, które tak naprawdę były niczym niepoparte [takie życie, zawsze znajdzie się pospolity hejter :P ]. To jest zrozumiałe...


Miałam o tym nie pisać, miałam pozostawić to bez odzewu, ale zdecydowałam się napisać tego posta ku przestrodze. Zarówno dla tych, którzy znajdują się bądź kiedyś będą znajdować się w takiej sytuacji, jak i dla tych, którzy pisząc chamskie anonimy myślą, że są anonimowi i bezkarni.
[Jeśli dostajesz takie wiadomości, jeśli masz już tego dość - nie poddawaj się, nie daj się temu, walcz i przede wszystkim RÓB TO, CO KOCHASZ!]

 ALE.....

Od kilku ładnych miesięcy mam do czynienia z czymś doprawdy niezwykłym, a właściwie z „Kimś” niezwykłym. Nie sądziłam, że kiedykolwiek, jako blogerka, doczekam się osoby w postaci 'psychoFanki/Fana', której pasją będzie permanentne nękanie mnie. Czas, by przedstawić Wam skrawek jej/jego bogatej „twórczości”.

Od jesieni (października) zeszłego roku otrzymałam od tego 'Kogoś' gruuuubo ponad 100 (sic!) wiadomości na blogu, na face book'u oraz mailowych.

W wielu wiadomościach przewija się pretensja, że żadnego Jej/Jego komentarza nie przepuszczam i nie publikuje na swoim blogu. Pomyślałam sobie, że spełnię wielomiesięczne marzenie Tego człowieka. Opublikuję parę komentarzy, jakie otrzymałam, co więcej, nawet się do nich odniosę!  Wybaczcie, że nie pokażę wszystkiego, ale serio, nie mam zamiaru wylewać tutaj całego szamba. Aż dziw bierze, że jedna osoba może pisać to samo, tak często [ od 3, 5 a czasami nawet do 10 komentarzy dziennie z różnymi przerwami ] i przez tak długi czas.

Oto promil „twórczości” owej osoby:

"jezu ale ty masz ryj fu"

"hahaha, ale nochal ja jebie"

"jesteś brzydka i masz coś z nosem, poza tym cie nie lubie, masz wredną jape, ciekawe czy to opublikujesz"

"ale ty maszpaskudny ryj"

"jesteś obleśna, do tego odtwórcza nie masz własnego stylu, piszesz jak grafomanka, masz zajęczą wargę i nochal jak kutas, ja bym skasowała bloga albo się zabiła"

"paskudny ryj masz"

 "wiosna idzie, kutasa na jape i jedziesz"

"ale ty jesteś paskudna, nos jak kutas, fujka fuj"

"Jezu alez ty masz paskudnego ryja no i ten nos jak kutas hahahahahah lovki lovki"

„Zajęcza warga” [miałam świetnego chirurga haha ] i „nos jak kutas” [ jak to powiedziała moja przyjaciółka 'Oscar dla tej osoby za pomysłowość'] przewijają się przez 90 procent komentarzy owego 'Fana'. Doprawdy, to budzi mój nieskrywany podziw, że jedna osoba ma w sobie tyle samozaparcia, by pisać jedno i to samo przez pół roku... baa nawet więcej. Swoją drogą… „lovki, lovki” – to takie rozczulające :D. Jedźmy dalej, to nie jest szczyt możliwości owej osoby:

„Biedaczka z prażki :) blog to sposób na wyżebranie ciuszków? Mamusi nie stać bo tatusia nie ma? ahahaaahah"

"biedaczka z pragi zebra o ubranka da bloga, dziś wyglądasz centralnie jak pajac"

"wyglądasz jak pajac, nie odróżniasz mody od przebierania się? biedaczka z prażki"

"prawdziwa dupa z prazki - silne getto :) myslisz ze dorobisz się na blogasku?"

Na całe szczęście rodziców mam obojga, do tego brata, także generalnie rodzinny wypas :). Czy jestem biedaczką? Znam od siebie znacznie biedniejsze osoby i w charakter mam wbite, że warto im pomagać, a nie wyśmiewać. Widać, że mój psychoFan/Fanka ma inne spojrzenie na rzeczywistość. Jak potrzebujesz jakichś „ciuszków”, to chętnie się z Tobą podzielę. Serio. A co do Pragi... hmm polecam zrobić lepszy wywiad środowiskowy. Haha.

Żeby nie było za słodko - obrażanie i wyśmiewanie to nie wszystko. Gdyby chodziło tylko i wyłącznie o to - ten post z pewnością by się nie pojawił, a cała sprawa poza wyśmiewaniem komentarzy nie ujrzałaby światła dziennego. 'Ktoś' nie kończy tylko na ubliżaniu mi. Osoba ta również mi grozi, zarzuca pisanie anonimów (sic! jakie to szczęście, że w dobie dzisiejszej komputeryzacji nawet anonim nie jest anonimowy i z łatwością można sprawdzić IP, o ile takowe anonimy się w ogóle gdzieś pojawiają, może to być tylko wymysł chorej wyobraźni), tworzenie fikcyjnych kont oraz kupowanie lajków (hej, ale trochę wcześniej wyzywałaś mnie od praskich biedaczek, więc nie stać mnie na kupowanie lajków) i milion innych niezbyt ciekawych rzeczy? Mam nadzieję, że osoba ta zdaje sobie sprawę, że za bezpodstawne oskarżenia zgodnie z artykułem 212 KK grozi kara grzywny, a nawet ograniczenia wolności. Co więcej, gdy używa się przy tym środków masowego przekazu to kara zaostrza się do pozbawienia wolności do roku.

Do tego nasz przemiły 'Ktoś'  jest „ze” wpływowego środowiska:

"Rozmawiałam z ludźmi z branży w tym tygodniu i musze przyznać, ze przesadziłaś... o jedno fałszywe konto i email za dużo. zadarłaś ze wpływowym środowiskiem albo osobami z niego w naszym modowym światku i masz przesrane jednym słowem. do tego te wszystkie wtopy kupowanie lajków, podróbek, komentarze u ludzi na blogach i anonimy... jak dla mnie możesz spakować manatki już, ja przynajmniej bym tak zrobiła. W przynajmniej 3 agencjach wszyscy się śmieją z ciebie - żal"

Takich gróźb jest kilka, nie tylko w komentarzach, ale również w wiadomościach na FB. Pakować się nie mam zamiaru. Mimo wszystko, nadal prowadzenie bloga sprawia mi ogromną radość i nawet, jeśli 'Ktoś' narobi mi tyłów, będzie na mnie gadał w 'agencjach', pisał do 'niemodnych' i Bóg wie, co jeszcze to będę tu i dziękuję wszystkim tym, którzy są ze mną, którzy mnie lubią i wspierają.

A teraz do sympatycznego  „KTOSIA”: skoro jesteś osobą „ze” wpływowego środowiska modowego, bardzo liczę na to, że będziesz miała na tyle odwagi, by powiedzieć mi prosto w oczy to, co przez pół roku słałaś mi w anonimowych wiadomościach. W końcu wszyscy „ze” wpływowego środowiska dowiedzą się, kto ma największy „ból dupy”.

Z utęsknieniem czekam na kolejne Twoje „anonimowe” komentarze i wiadomości, 'kotku'. Skrupulatnie każdy Twój odzew jest rejestrowany. Baza screenów jest coraz większa. Jeśli uważasz, że bezkarnie możesz niewinne osoby obrzucać szambem w sieci, do tego uważając, że jesteś anonimowa, to popełniasz gigantyczny błąd… 'Kochanie'. 


Tyle w temacie. Ja sie nie dam, nie łatwo mnie złamać :P
 Delektujcie się piątkiem, sowicie wytańczcie i świetnie bawcie


PS. Mam całuśną apaszkę i ślę buziaki :* heh

39 komentarzy:

  1. Trzymaj się słońce, ktoś musi Ci nieźle zazdrościć, a jest czego :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Keep clam Koko. Taki mamy czas ale nie przejmuj się zazdrość zabije ta zazdrosna osobę

    OdpowiedzUsuń
  3. OMG ! masakra
    widzę, że masz to gdzieś i bardzo dobrze :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. jestem w szoku!!! jak tak można pisać :( swego czasu też miałyśmy podobne komentarze od anonima ale chyba mu się znudziło hejtowanie ;) nie przejmuj się Kochana według nas jesteś jedną z najlepszych polskich blogerek <3 uwielbiamy do Ciebie zaglądać, zawsze nas czymś pozytywnie zaskoczysz i zainspirujesz :) pozdrawiamy Cię serdecznie i życzymy samych sukcesów !!! buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
  5. uh. Współczuję. Ale tak jak napisałaś, najbardziej wkurzysz tą osobę tym, że się nie poddasz, będziesz robiła swoje i czerpała z tego satysfakcję. A skoro ktoś Ci poświęca tyle uwagi i czasu to nic tylko się cieszyć, że jesteś dla kogoś sensem życia! Anonimie, karma is a bitch!

    OdpowiedzUsuń
  6. slabiutko kotkorino

    OdpowiedzUsuń
  7. wow!! nie sądziłam, że komuś aż tak odwaliło.. przecież to się kwalifikuje pod paragraf!! A tak swoją drogą to ludzie są walnięci i zakompleksieni i naprawdę mają jakiś problem z blogerkami, że jakim prawem one się pokazują, bo przecież powinny cicho siedzieć i sie nie odzywać.. a wszystkie agencje pr-owe często faktycznie nie trawią blogerek bo się wqrwiają, że muszą jakiejś lasce co ich zdaniem nic nie robi poza patrzeniem w lustro i zakupami płacić często sporą kasę za promocję.. tyle, że nie moją pojęcia czym jest blogowanie i ile pracy trzeba w to włożyć.

    p.s. a Ty jesteś śliczna i masz super bloga :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Hejt jest wszędzie, wydaje mi się, że to nowy sposób na życie. SMUTNE.

    http://prettylittlefashionistaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. zazdrość ludzka nie zna granic... rób to co robisz, bo jesteś w tym świetna.... :) a z drugiej strony o byle kim się nie mówi więc niech mówią jak najwięcej :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestes super dziewczyną, robisz świetnego bloga. To są fakty, a hejterzy gryzą sie tym i to oni maja problem ze sobą. Rób swoje.
    Pozdrawiam Anna

    OdpowiedzUsuń
  11. Dawaj dziewczyno idź z tym do sądu :D niech ma za swoje !

    OdpowiedzUsuń
  12. Szczerze? Mnie te teksty rozśmieszyły, ale zdaję sobie sprawę, że po ponad pół roku mogą wkurwiać. Spokojnie jeszcze moment i zaczną Cię one nudzić ;) I oczywiście jesteś bardzo dzielna! Fajnie, że o tym napisałaś :) Ja może tak ze swojej strony zaproszę tą pustą cizię na swojego blogaska, bo ani razu nikt mi nie napisał nić złego :P Może ze mną popróbuje?! ;)
    Buziam i jak masz ochotę potokingować zapraszam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach! I tak dla wszystkich pamiętajcie!!!
      Dobro powraca!!! Ze złem jest tak samo!!!

      Usuń
  13. Koko, pozwiemy ją.
    lovki lovki...

    OdpowiedzUsuń
  14. Rany, co za poziom wypowiedzi...

    OdpowiedzUsuń
  15. <3 cudne buty :3 czekamy na więcej! Jesteś świetna ;*

    OdpowiedzUsuń
  16. Są ludzie i taborety, a osoba od tych prymitywnych wiadomości/komentarzy widocznie się z tym drugim się na mózg zamieniła...

    "zadarłaś ze wpływowym środowiskiem albo osobami z niego w naszym modowym światku" - nie mam pytań

    OdpowiedzUsuń
  17. smutne, że żyjemy wśród takich ludzi. rób swoje, bo jesteś w tym świetna i tyle w temacie.

    OdpowiedzUsuń
  18. cudnie patrzec na Twoją sliczną buźke!:)

    smutno mi i nie sadziąłm, ze masz taki problem, ech co za człek z tego człeka;p jestem z Taobą jesteś cudna i robisz bloga zaje...!
    pozdrawiam:***

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie moge także w to uwierzyć.No cóż,na Świecie różni ludzie żyją,również Ci których stan umysłowy jest troszkę nadwyrężony :P kochana,nastraszyłaś KK,ale myślisz,ze ta osoba rzeczywiście sie przestraszy ? anonim to anonim..byłabys skłonna pozwać taką osobe do sądu ? wiesz ile czeka się na rozprawę,zwlaszcza takiego typu ; ) niemniej jednak,nie popieram tego,popieram to co robisz i piszesz.Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  20. Takie osoby mają najczęściej problem ze sobą, najczęściej nie akceptują się i tą wewnętrzną złość przelewają na kogoś innego. Najlepsze w tym wszystkim jest fakt, iż one w to wszystko wierzą, ponieważ widzą świat w krzywym zwierciadle i nie można im wytłumaczyć, że nie mają racji. To chyba najtrudniejsza lekcja w życiu być obojętnym wobec takich osób, ale myślę również że wartościowa. Trzymaj się, ja również Ci kibicuję.

    OdpowiedzUsuń
  21. Mamo, jacy ludzie w tym kraju są jadowici. Im się nie udaje to chcą na dno ściągnąć innych! Nie daj się! Lubię Twój blog, a takie wpisy świadczą tylko o tej osobie! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mamo, jacy ludzie w tym kraju są jadowici. Im się nie udaje to chcą na dno ściągnąć innych! Nie daj się! Lubię Twój blog, a takie wpisy świadczą tylko o tej osobie! :) Ja olewam takie tematy, bo jestem wariatką. :D :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Raany, pisze jak gimnazjalistka :D Trzymaj się ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. co za pojebus takie coś wymyśla?
    Kurcze, hejty się każdemu zdarzają, u mnie też były, ale jednorazowe akcje, nie cykliczne szaleństwa... Masakra!

    OdpowiedzUsuń
  25. Jestem pod wrażeniem Twojego samozaparcia!:* rob to co robisz, bo jesteś w tym świetna!!!!:)))) głowa do góry

    OdpowiedzUsuń
  26. Poziom tych komentarzy sięga dna, więc na pewno nie powinnaś zwracać na nie uwagi. Jeżeli ktoś osiągnął to co Ty lub więcej wtedy mogłabyś rozważyć krytykę pod warunkiem, że jest konstruktywna! Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  27. Współczuję takim ludziom, ale cieszę się, że to napisałaś, bo mam nadzieję, że teraz ona/on "robi w gacie", mam też nadzieję, że policja znajdzie tego człowieka. Jesteś śliczna, ubierasz się bardzo oryginalnie, czerpię inspirację, trzymaj się, pozdrawiam, Dominika

    OdpowiedzUsuń
  28. Tak czytam te wiadomości od tej frustrowanej gówniary (bo dorosła fizycznie i mentalnie kobieta zapewne ma pomysły aby swój czas marnować na coś innego niż ubliżanie innym) i zastanawiam się w jakiej patologii ta biedaczka musiała wyrastać. Albo rodzice ją zaniedbywali albo ja nie wiem, jednak nie od dziś wiadomo, że przemoc rodzi przemoc. Szczęśliwa, zadowolona z życia osoba nie robiłaby takich rzeczy.

    Elokwencją też się nie popisuje, cały czas te same mięso - a więc i inteligencją nie grzeszy.

    Zastanawiam się jeszcze.. te "groźby" dotyczące robienia syfu przez agencje itd.. jaki w ogóle to ma sens? Nie prowadzisz firmy tylko bloga, hobbystycznie, na własny użytek, więc WTF ;S

    Na koniec: najgłośniej szczekają te najmniejsze pieski.
    Jeżeli w najbliższym czasie nie zaprzestanie tego swojego jadoplucia udaj się z tym na policję. Masz powody.

    OdpowiedzUsuń
  29. Tak czytam te wiadomości od tej frustrowanej gówniary (bo dorosła fizycznie i mentalnie kobieta zapewne ma pomysły aby swój czas marnować na coś innego niż ubliżanie innym) i zastanawiam się w jakiej patologii ta biedaczka musiała wyrastać. Albo rodzice ją zaniedbywali albo ja nie wiem, jednak nie od dziś wiadomo, że przemoc rodzi przemoc. Szczęśliwa, zadowolona z życia osoba nie robiłaby takich rzeczy.

    Elokwencją też się nie popisuje, cały czas te same mięso - a więc i inteligencją nie grzeszy.

    Zastanawiam się jeszcze.. te "groźby" dotyczące robienia syfu przez agencje itd.. jaki w ogóle to ma sens? Nie prowadzisz firmy tylko bloga, hobbystycznie, na własny użytek, więc WTF ;S

    Na koniec: najgłośniej szczekają te najmniejsze pieski.
    Jeżeli w najbliższym czasie nie zaprzestanie tego jadoplucia udaj się na policję. Stalking jest karalny.

    OdpowiedzUsuń
  30. to o czym dzisiaj rozmawiałyśmy! nie przejmować się i tyle.... ale dobrze, że zrobiłaś ten wpis <3 współczuję tej osobie, że nie ma biedna co ze sobą robić każdego dnia tylko wypisuje takie durnoty.......... ŻENADA!

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie wiem czy przeczytasz mój komentarz i nie wiem czy będzie to trafne porównanie ale ostatnio spotkała mnie podobna sytuacja. Jestem fryzjerką, prowadzę własną stronę na której można znaleźć moje prace, dane ,nr telefonu , adres salonu itp. ostatnio dostałam kilka niemiłych sms'ów też oczywiście z groźbami na szczęście osoba wysyłająca wiadomości trochę się wystraszyła i chwilowo mam spokój. Ale wiem jedno! Nie można się poddawać, trzeba robić to co się kocha bo mimo wszystko obok mamy swoich przyjaciół którzy w Nas wierzą i będą Nas wspierać! Za Ciebie też trzymam kciuki , powodzenia ! :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ludzie to mają pomysły ;/ Ja bym na takie cuda nawet czasu nie miała ;/ Walcz Kochana bo dla takiego chamstwa nie ma litości !

    OdpowiedzUsuń
  33. Wow! jestem pełna podziwu dla tego anonima, tyle czasu.. To jakiś psychopata.Jak na moje to on/ona Cie kocha na zabój, ale w żaden inny sposób nie potrafi przekazać wojej miłości bo wie, że nie może Cie mieć :D ...skąd się biorą tacy ludzie...

    OdpowiedzUsuń
  34. Ale ludzie mają posrane w głowach. Zgłoś to na policję. Niech poczuje, że nie jest bezkarna. Poza tym lepiej nie dopuścić do tego, żeby głupie wiadomości przemieniły się w jakieś czyny.

    Pozdrawiam,

    Edyta

    OdpowiedzUsuń
  35. niestety w sieci pełno psycholi:/ najwazniejsze bys sie nie przejmowala opiniami 'takich'osob

    OdpowiedzUsuń
  36. Trzymaj się i nie daj się!!!!!
    Jesteś cudowną i kreatywną osóbką a do tego ŚLICZNĄ na którą zawsze miło popatrzeć!!!
    Przesyłam uściski dla Ciebie!

    OdpowiedzUsuń

KOKORINOO dziękuje i pozdrawia !