s[KOK] w BOK ! Mówiąc szczerze liczyłam, że synoptycy się pomylili i prognozy pogody, które nam przedstawiali wcale się nie sprawdzą. Niestety bardzo się rozczarowałam, bo zima wróciła do nas na dobre. W całym tym nieszczęściu znalazłam jeden plus. Miałam zaległe zdjęcia, zrobione, kiedy śniegu na ulicach było w bród a obecna pogoda umożliwiła mi podzielenie się nimi z Wami. Na szczęście ponoć jeszcze ten tydzień ma być typowo zimowy a od przyszłego poniedziałku ma przyjść wiosna. O B Y ! Strój nie jest nadzwyczajny, bez fajerwerków - codzienny zwyklak, czyli zestawienie, w którym czuję się najlepiej. Dominuje w nim czerń a całość urozmaiciłam kraciastym motywem. Odmianą, na którą decyduję się raczej bardzo rzadko są upięte w kok włosy. Mimo, że nie jestem zwolenniczką tego typu fryzur i stawiam raczej na rozpuszczone włosy muszę śmiało stwierdzić, że wypełniacze do koków są niesamowite. To bardzo fajna sprawa, którą polecam każdemu. Faktem jest, że zanim opanowałam sztukę upinania koka, chociaż w połowie perfekcyjnie, minęło sporo czasu. Jest to nie lada sztuka, ale kiedy się już jej nauczymy w 2 minuty będziemy mieli na prawdę fajną fryzurę.Idąc za ciosem i będąc wierną poprzedniemu postowi nie mogę pominąć wątku filmowego. W tym temacie nie będę się dzisiaj za wiele rozpisywać. Powiem Wam tylko, że nie polecam "Les Miserables : Nędznicy." Zachęcało mnie do niego wiele osób, wszyscy mówili, że jest świetny a ja się rozczarowałam. Nie ma sensu abym pisała, co mi się nie podobało, bo zajęłoby mi to pół dnia a zaraz muszę uciekać do szkoły :D Zastanawiam się tylko, za co Anne Hathaway dostała Oskara, bo na pewno nie za aktorstwo i śpiewanie. Może ścięcie włosów miało na to jakiś wpływ. W każdym razie S Ł A B I U T K O. Na szczęście humor później poprawił mi totalnie odmóżdzający "Nocny pociąg z mięsem". Jeszcze gorszy, ale przynajmniej momentami śmieszny. A może Wy oglądaliście ostatnio jakieś ciekawe filmy i coś mi polecicie? Ciekawe czy ktoś w ogóle doczyta do końca:) Buziaki i udanego tygodnia.
I was wearing:
leather panst, shirt / H&M
coat / MARC JACOBS
bag & scarf / BURBERRY
shoes / ZARA
bracelets / DIY & H&M
earrings / PRIMARK
nails / SUN & BEAUTY by Emilia Bylińska
BOMBA! Nieziemski look i te zdjęcia... cudnie ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie połączone ze sobą rzeczy z kratą, a na drugim biegunie czerń i skóra :) ładnie!
OdpowiedzUsuńWidziałem Ciebie chyba u Pozerek na fotach :) ? Wyglądałaś bardzo ładnie :)
genialna stylizacja, piękne kolczyki:)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do siebie- http://vanguarddeer.blogspot.com/
świetnie wyglądasz w tym koczku masz delikatną buzię i do twarzy Ci bardzo, pewnie pytanie o kolor i firmę pomadki już padało wcześniej czy nie?:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
pomadka jest totalnym no-name :) trafiłam na nią gdzieś na bazarku ;D
Usuńale pięknie wyglądasz w tym koczku :-)
OdpowiedzUsuństylizacja prosta ale jak zwykle u Ciebie ma w sobie to COŚ :-)
buuuziaki z Krakowa
gdzie moglabym kupic taki grubszy szalik burberry ?
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz! Całość zdecydowanie na ogromny plus! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper stylizacja, piękna koszula i dodatki
OdpowiedzUsuńCzy ten koczek jest zrobiony z donata ?:)
OdpowiedzUsuńTaaaaaak ;)
UsuńCUDOWNIE CI W TYM KOCZKU BEBE!
OdpowiedzUsuńGenialna stylizacja, cudowna torba!!
OdpowiedzUsuńŚlicznota<3
OdpowiedzUsuńDo tego Twoje pazurki i etui, które świetnie wyróżnia sie na tle śniegu:))
Bardzo uroczo wyglądasz z takim uśmiechem :) Pazurki świetne!
OdpowiedzUsuńwww.wacpannajoanna.blogspot.com
słodki koczek:P
OdpowiedzUsuńpozytywnie (pomimo, że w oddali tyle śniegu) :)
OdpowiedzUsuńUbolewam :(. Jeszcze teraz latam po dworze i załatwiam różne sprawy, taka zimnica, że masakra. Wyglądasz ślicznie :*.
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz na pierwszym zdjęciu :) Strasznie schudłaś, dobrze widzę?
OdpowiedzUsuńP.S. to z tym schudłaś jakby co nie miało być niemiłe :)
UsuńBardzo ładnie poukładana, skromna i spokojna stylizacja. Świetne akcenty kolorystyczne dodatków.
OdpowiedzUsuńbuty <3
OdpowiedzUsuńprześliczne.
Brud – mieszanina sadzy, krzemionki (SiO2), soli mineralnych oraz substancji pylistych. Cząstki te zlepione są pozostałościami potu (głównie tłuszczami i białkami).
OdpowiedzUsuńTo mowisz, ze "sniegu bylo w brud"?
hahahaha byk. :D dzieeena :D
UsuńWyglądasz świetnie. Lubię to!!!
OdpowiedzUsuńApropos brud czy bród....zaglądamy do słownika i co widzimy?
Mieć czegoś w bród (czyli bardzo dużo, mnóstwo).
Czegoś jest w bród (czyli czegoś jest bardzo dużo, mnóstwo).
Tak więc Anonimowy pozdrawiamy Bródno....to jest blog modowy, a nie dyktando.
haha, nie. nie dyktando. Ale jak ktoś się porywa do pisania to powinien pisać poprawnie. Co więcej, każdy Polak swój język powinien znać i stosować.
UsuńP.S może przeczytaj raz jeszcze mój komentarz, bo chyba nie zatrybiłaś/eś.
P.S 2 podpowiem, było edytowane ;)
dobra koniec ! popełniłam błąd, jestem człowiekiem, każdemu się może zdarzyć i myślę, że ta rozmowa jest totalnie bezsensowna! pozdrawiam i polecam zająć się ważniejszymi sprawami ;)
UsuńSuper stylizacja, całość się fajnie komponuje :)
OdpowiedzUsuńButy i spodzień mega!
Pozdro, life of a Propser
świetna stylizacja, robi ogromne wrażenie :)
OdpowiedzUsuńwow, i love your outfit - especially the bag! you look gorgeous :) i really enjoy your blog so far. if you like mine too, do you want to follow each other? xo jess
OdpowiedzUsuńwww.stylizedluxe.blogspot.com
Pięknie wyglądasz, świetna jakość zdjęć. Jest co oglądać:)
OdpowiedzUsuńwww.missdzejni.blogspot.com
Masz świetny nagłówek, a to jest tutaj nieczęste :P
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/sneakers-burgundowe-botki-na-koturnie-cwieki-40-i3098030808.html
OdpowiedzUsuńkoszula i kolczyki piękne:)))
OdpowiedzUsuńdziś było spotkanie blogerek Warszawskich czemu nie byłaś?;(((
pozdr
What a lovely make up!
OdpowiedzUsuńGenialnie!
OdpowiedzUsuńhej gdzie kupiłaś te piękne spineczki co masz w koczku ? :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.