29 marca 2017

ULUBIEŃCY MIESIĄCA


Kiedy rano pisałam tego posta i nieśmiało zerkałam za okno, miałam ochotę wyjść pobiegać. Aż sama się sobie dziwiłam, bo o sportowych ubraniach myślałam ostatnio bardzo dawno temu. Jednak nie było mi dane zadbać o swoją kondycję fizyczną w towarzystwie promieni wiosennego słońca. Nagle pogoda się popsuła i pokrzyżowała moje plany. Zmieniłam zdanie, postanowiłam zostać w domu i podzielić się z Wami kilkoma fajnymi rzeczami, które ostatnio wpadły w moje ręce. Dość przypadkowo złożyło się, że większość z nich to kosmetyki. 

NIECH MUZYKA GRA

Zacznę od absolutnego hitu, który jako jedyny w dzisiejszym zestawieniu nie jest kosmetykiem. Słucham dużo muzyki i słuchawki prawie zawsze mam przy sobie. Z reguły duże, zakładane jak hełm na głowę i to w jaskrawo zielonym kolorze. Są wielkie zatem do większości torebek mi się nie mieszczą i efekt końcowy jest taki, że trzymam je w ręku. Ich długi kabel wiecznie zaplątuje mi się we włosy i ubrania, a noszenie ich zimą to jedna wielka udręka. Jestem gadżeciarą, dlatego gdy usłyszałam o bezprzewodowych słuchawkach SUDIO SWEDEN postanowiłam się im bliżej przyjrzeć. I wiecie co?  Dostrzegłam piękny design (biel połączona z różowym złotem to strzał w dziesiątkę) i usłyszałam świetną jakość dźwięku. Są fenomenalne. 

JAK PACHNIEĆ TO WSPANIALE

Ostatnio moje zmysły są bardzo wyczulone. Widziałam, słyszałam, to musiałam też poczuć. No i poczułam i nawet zakochałam się w nowych perfumach Lancôme - La vie est belle Florale. Uwielbiam świeże i kwiatowe zapachy, które przypominają mi o ciepłej wiośnie i upalnym lecie. Połączenie bergamotki, czarnej porzeczki, kwiatu pomarańczy czy osmantusa jest tak obłędne, że nie mogę się z nim rozstać. Dzień w dzień spryskuję szyję odrobiną perfum i delektuję się ich świeżością. Jeśli lubicie tego typu zapachy koniecznie sprawdźcie jak będą pachnieć na Was – dla mnie są bobowe, a co najważniejsze utrzymują się na skórze przez cały dzień. 

Nuty zapachowe:
Nuta głowy: bergamotka, różowy pieprz, frezja, czarna porzeczka
Nuta serca: jaśmin sambac, kwiat pomarańczy, róża, fiołek, osmantus
Nuta bazy: irys, paczula


CZAS NA KOLORÓWKĘ

Marka Bourjois to jedna z moich ulubionych jeśli chodzi o kosmetyki kolorowe. Ich podkładu 123 Perfect Foundation używam od dłuższego czasu i jestem z niego bardzo zadowolona. Ostatnio skusiłam się między innymi na korektor i słynny bronzer „czekoladkę” i muszę przyznać, że nie rozczarowałam się. Czekoladka jest fantastyczna, ma idealny kolor i piękny zapach. Korektor jest lekki, ale mimo wszystko kryje idealne wszystkie niedoskonałości. Czego chcieć więcej? Może soczystego koloru na ustach? Dlatego też skusiłam się na kolejną matową pomadkę Rogue Edition VELVET. Kolekcja wciąż się powiększa, a ja mam tylko nadzieję, że marka wyprodukuje nowe, ciekawe kolory.

Słyszałyście o podkładzie Catrice HD liquid coverage? Przeczytałam w sieci mnóstwo pozytywnych opinii na jego temat i wiecie co? Nie mogłam się oprzeć, musiałam sprawdzić czy faktycznie jest taki rewelacyjny. Mimo rzekomego braku podkładu w drogeriach (z powodu popularności!) udało mi się go dostać bez najmniejszych problemów. Szybko dobrałam odpowiedni kolor i ciach... poddałam go próbie. Musze przyznać, że jak na swoją cenę (niecałe 30 zł) jest naprawdę niezły. Używam go niecały miesiąc - nieźle kryje, jest lekki i nie powoduje efektu maski. Z pewnością do niego wrócę. 

NA NOC TYLKO KIEHL'S

Moje kolejne kosmetyczne odkrycie to dwa produkty do wieczornej i nocnej pielęgnacji twarzy marki Kiehl’s w pięknych, kobaltowych opakowaniach. Midnight Recovery Cleansing Oil to olejek oczyszczający twarz o przemiłym, aromatycznym zapachu. Mimo swojej lekkości jest w stanie zmyć nawet bardzo trudny makijaż, a przy tym nie przesusza skóry. Uwielbiam go. A jeszcze większą miłością pałam do pielęgnacyjnego koncentratu na noc Midnight Recovery Concentrate, który jest czymś w rodzaju eliksiru piękności. Kilka kropel roztarte na opuszkach palców i w klepane w skórę twarzy regenerują i odnawiają ją sprawiając, że jest niewiarygodnie gładka i miękka w dotyku. Oba produkty są wolne od parabenów i zawierają niemal w 100% składniki pochodzenia naturalnego. 



ZDJĘCIA: JA





1 komentarz:

KOKORINOO dziękuje i pozdrawia !