17 marca 2017

NOWE MIESZKANIE - JAK WYGLĄDA WSPÓŁPRACA Z PROJEKTANTEM WNĘTRZ


Po miesiącu walki z elektryką, gładziami i wszelkimi innymi (nieprzewidzianymi!) niespodziankami mogę powiedzieć, że powoli zaczynam cieszyć się nowym mieszkaniem. Jestem niesamowicie zmęczona, ale z każdym dniem coraz bardziej szczęśliwsza i mimo wszelkich przeszkód, które napotkaliśmy na drodze muszę przyznać, że było WARTO!

Dzisiaj chciałam poświęcić nieco więcej czasu na tematykę związaną z projektem mojego mieszkania, a właściwie jego niewielką częścią. Jak myślisz – jaką? W ręce profesjonalistów postanowiliśmy oddać najmniejsze, a tym samym najbardziej problemowe  pomieszczenie w naszym mieszkaniu czyli łazienkę. W kolejnych postach napiszę o tym na co się decydowaliśmy, co zmieniliśmy i  przede wszystkim pokażę wizualizacje łazienki naszych marzeń. A tymczasem… Miałeś kiedyś, mój drogi czytelniku okazję pracować z projektantem wnętrz? Jeśli nie to może zastanawiałeś się jak taka współpraca wygląda? W kilku punktach postaram się Ci przedstawić esencję współpracy z projektantem wnętrz.



PO PIERWSZE – PRZYGOTUJ SIĘ

Kluczowym we współpracy z projektantem jest zastanowienie się (przed pierwszym spotkaniem!) nad tym, czego chcemy i na co możemy sobie pozwolić. Ważne jest, aby przeanalizować budżet jakim dysponujemy na remont i projekt wnętrza – nie ma co owijać w bawełnę - im więcej kasy, tym więcej możliwości. Jednak uwierz mi, że da się super wykończyć mieszkanie bez worka z milionem monet. Kolejną rzeczą, która będzie pomocna podczas spotkania z projektantami to wcześniejsze określenie stylu oraz kolorystyki jakie chcemy wykorzystać w mieszkaniu, a także zastanowienie się nad rzeczami, których z pewnością chcemy uniknąć. Tak np. w moim przypadku w łazience w grę wchodziła tylko wanna – prysznic to nie moja bajka, dlatego od razu wiedziałam, że nie będę chciała go pod żadnym pozorem instalować. Wiedziałam również, że łazienka ma być biało – szaro – drewniana i też w tym trendzie szli projektanci (jak myślisz, które płytki z oferty Ceramstic wybrałam? Podpowiedź na zdjęciach!). 



PO DRUGIE – ROZMOWA

Biuro projektowe Kamińska-Stańczak, które zajęło się stworzeniem naszej wymarzonej łazienki, znalazłam w sieci. Po obejrzeniu projektów, które popełnili bez zastanowienia wysłałam wiadomość i czekałam na odpowiedź. Już po kilku dniach siedzieliśmy w jednej z warszawskich kawiarni i omawialiśmy to nad czym będziemy wspólnie pracować. Słowo „wspólnie” jest tutaj kluczowe, gdyż projekt mieszkania czy poszczególnego pomieszczenia jest wypadkową profesjonalizmu i wiedzy projektantów oraz pomysłów, które przedstawia klient. Sabina i Bartek poprosili nas o przyniesienie na spotkanie rzutu mieszkania oraz znalezionych w sieci inspiracji. Na spotkaniu zadali nam mnóstwo pytań, dzięki którym ustalili co nam się podoba i na co mają zwrócić uwagę przy tworzeniu projektu łazienki. 

Pamiętaj, że kiedy spotkasz się z projektantem nie bój się zadawać pytań, nie bój się rozmawiać. Musisz mówić o tym, co C się podoba i przede wszystkim o tym, co zupełnie nie jest w Twoim guście. Jest to bardzo ważne, gdyż pozwoli uniknąć niepotrzebnych nieporozumień i zaoszczędzić wszystkim czas. 




PO TRZECIE – TO TWOJE MIESZKANIE/POMIESZCZENIE

Musisz pamiętać o tym, że to Ty będziesz mieszkać w zaprojektowanym mieszkaniu, a nie projektanci. Sabina już na samym początku naszego spotkania podkreśliła, że mamy się nie bać mówić, ze coś nam się nie podoba i że chcemy zmiany danej rzeczy – w końcu to my będziemy codziennie patrzeć na nasze mieszkanie. Projektanci są tu dla nas – klientów, służą nam profesjonalnymi poradami i powinni stworzyć projekt, który w 100% nas usatysfakcjonuje. Jeśli nie chcecie wyburzać ściany dzielącej kuchnię z salonem, a projektanci strasznie na to nalegają i za wszelką cenę starają się Was do tego przekonać, to uwierzcie mi, że coś jest nie tak. 

Warto jest też pamiętać, że nie wszystkie pomysły (na które my - laicy wpadamy) są dobrym rozwiązaniem. Projektanci, którzy znają się na rzeczy będą odradzać nam coś, co jest mało funkcjonalne i nieprzydatne. Takie uwagi są bardzo cenne. 

PO CZWARTE –  DO DZIEŁA

Kiedy już wszystko wspólnie ustalicie projektanci przechodzą do realizacji projektu. Najpierw powstają wizualizacje pomieszczeń, później po ich zaakceptowaniu tworzone są rysunki techniczne z dokładnymi opisami. Najfajniej czeka się na wizualizacje, a moment w którym wyświetlacie je na monitorach jest niesamowity. W głowie milion myśli, zastanawiacie się co jest super, a co można jeszcze zmienić. Wizualizacje odzwierciedlają to jak będzie wyglądało Wasze mieszkanie. Coś fantastycznego. Kiedy temat wizualizacji zostanie zamknięty, a rysunki techniczne stworzone…można brać się za upragniony remont. O jego cieniach i blaskach napiszę niebawem. 



CENNE WSKAZÓWKI 

  • Podjęcie współpracy z projektantem wnętrz oparte jest na zaufaniu, dlatego uważam, że dogadywanie tematu tylko i wyłącznie korespondencyjnie nie jest wystarczające. Dla mnie bardzo ważne było spotkanie z Sabiną i Bartkiem z biura projektowego Kamińska-Stańczak. Już po chwili wiedziałam, że mam do czynienia z fachowcami i profesjonalistami. 
  • Przy podjęciu współpracy z projektantem musisz się wiedzieć, że nie dostaniesz projektu już następnego dnia po spotkaniu. Tworzenie zarówno projektu koncepcyjnego jak i technicznego nie zajmuje chwili, a biorąc pod uwagę inne projekty realizowane przez biura projektowe – musisz się uzbroić w cierpliwość. Dlatego rozmowy z projektantami najlepiej jest zacząć jak najwcześniej. 
  • Kiedy dostaniesz od projektantów wizualizacje mieszkania/pomieszczenia nie bój się mówić, że coś Ci się nie podoba. Tak jak już pisałam wcześniej to jest Twoje mieszkanie i najważniejsze, żeby podobało się Tobie. Dobry projektant uwzględni wszystkie Twoje opinie. 


*wpis powstał we współpracy z biurem projektowym KamińskaStańczak i marką Ceramstic.

7 komentarzy:

  1. Na pewno dużo łatwiej sobie poradzic z pomocą doswiadczonego projektanta ;) pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już nie mogę doczekać się jak pokazesz lazienke

    OdpowiedzUsuń
  3. W końcu zaczynasz serię o mieszkaniu. Super, długo na to czekałam :) Buziaki, Ala

    OdpowiedzUsuń
  4. my na szczęście całe poddasze zaaranżowaliśmy sami ;)

    _______________
    PorcelainDesire ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. a co z resztą mieszkania? :)

    OdpowiedzUsuń

KOKORINOO dziękuje i pozdrawia !