01 czerwca 2016

POLSKA WIEŚ JEST PIĘKNA!


AHHH. To były cudowny, długi weekend. I mimo, że pogoda nie spełniła moich oczekiwań i była nieco odmienna od tej, którą sobie wymyśliłam, nie żałuję ani chwili. Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak się zdystansowałam do wszystkiego i odcięłam od codzienności. Wycieczka na Kaszuby (opowiem Wam wszystko w następnych postach) okazała się strzałem w dziesiątkę. Spędziłam prawie pięć cudownych dni na wsi, otoczona z każdej strony pięknem kaszubskiej przyrody, w miejscu, w którym o zasięg w telefonie komórkowym było naprawdę trudno. I to chyb właśnie brak zasięgu sprawił, że było tak cudownie. Spacerowałam po leśnych ścieżkach, obserwowałam wszystko, co mnie otacza i z każdym spojrzeniem utwierdzałam się w przekonaniu, że Polska to naprawdę piękny kraj. „Cudze chwalicie, swojego nie znacie” to przysłowie, które idealnie oddaje to jak ją traktujemy. Pchamy się za granicę, zachwycamy się widokami Grecji czy Francji, a o pięknie naszego kraju zapominamy. Oczywiście zwiedzanie innych krajów nie jest niczym złym, ale warto najpierw zobaczyć co swoje, a dopiero później eksplorować inne zakątki świata. Przynajmniej takie jest moje zdanie. Mam to szczęście, że rodzice od małego wysyłali mnie na wszelkie możliwe zielone szkoły, kolonie i innego rodzaju wycieczki po Polsce, co spowodowało, że zwiedziłam ją wzdłuż i wszerz. Jednakże nie zmienia to faktu, że za każdym razem odkrywam ją na nowo i zachwycam się jej pięknem. Dopiero takie momenty jak rozładowanie telefonu, zjazd z autostrady i jechanie przez ponad sto kilometrów bocznymi drogami uświadamiają, że za wszechobecnymi ekranami akustycznymi kryją się przecudowne krajobrazy, które zapierają dech w piersiach. Polska jest piękna, nie zapominajmy o tym!



sukienka | dress | SHEIN
okulary | sunnies | ZEROUV


Zdjęcie powyżej to tak zwane "foto bekstejdżowe". Taszczę ze sobą plecak, który w najmniejszym stopniu nie pasuje do mojej sukienki, ale mieści tonę sprzętu fotograficznego potrzebnego Maćkowi. Oczywiście najważniejszy sprzęt tj. aparat spoczywa w dłoni Macieja. Kiedy ja spokojnie podążałam przed siebie on już był w trakcie fotografowania krajobrazu. Ehh :)

9 komentarzy:

  1. śliczna sukienka!, możesz powiedzieć jaki rozmiar masz na sobie, byłabym wdzięczna ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękny klimat zdjęć:)
    pozdrawiam cieplutko :))
    woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Świeżutko i pięknie. Cudowna ta sukienka.

    OdpowiedzUsuń
  4. wow zdjęcia są przepiękne a Ty świetnie wyglądasz w tej sukience;)

    OdpowiedzUsuń
  5. SUPER STYL I FOTO

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdjęcie z taszczenia plecaka potwierdza prawdę Twoich wpisów:)
    Zaglądam na inne blogi i masakra, ściema że aż boli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. potem to wygląda tak, że Maciek siedzi na plecaku (żeby nie ubrudzić sobie spodni, bo przecież mój plecak może być cały w ziemi), a ja chodzę tam i z powrotem wdzięcząc się do zdjęć (nie zawsze mając na to ochotę) :D Rzeczywistość nie jest tak kolorowa jakby się mogło wydawać:D dzięki za odwiedziny :D

      Usuń
  7. Przepiękne zdjęcia, wyglądam rewelacyjnie. Sama chciałabym już się wyrwać z miasta... ale muszę wytrzymać do urlopu :P

    OdpowiedzUsuń

KOKORINOO dziękuje i pozdrawia !