06 kwietnia 2016

STREET STYLE: DŁUGA BLUZA I BIAŁE TRAPERY



W tym temacie nigdy nie będę obiektywna. Urodziłam się w Warszawie, mieszkam tu już ćwierć wieku (jak to brzmi!) i odkąd moja świadomość pozwoliła mi na rejestrowanie czegoś więcej niż tylko jedzenia, jestem w niej zakochana. Nie przekona mnie mówienie, że jest brzydka, że inne miasta są dużo ładniejsze, że nie ma klimatu. Najwięcej krzyczą ci, którzy z niej nie są, którzy do niej przyjechali w poszukiwaniu lepszego życia. Jeśli go nie znalazłeś, jeśli ci się nie podoba, drzwi są otwarte. Wróć na swoje śmieci i daj Warszawie spokój. Niektórym ciężko jest zrozumieć jak można ją kochać. Bo Warszawę się albo kocha albo nienawidzi. To miasto skrajności, gdzie nowoczesność miesza się ze starym, gdzie kontrastów jest więcej niż gdziekolwiek indziej. I właśnie to jest piękne. Warszawa to miasto betonu i szkła, ale też ogromu zieleni. Pokocha się ją kiedy będzie się w niej w w sierpniu, kiedy miasto na minutę zamiera, aby oddać hołd bohaterom Powstania Warszawskiego. Kiedy przez ponad minutę wyją syreny, kiedy przez ten czas klaksony nie przestają trąbić. Zawsze mam łzy w oczach, bo to jeden z tych tematów, który wzrusza mnie najbardziej. 1 sierpnia, godzina „W”, pamiętaj. Pokocha się ją również, kiedy pójdzie się na mecz warszawskiej Legii i usłyszy tysiące gardeł śpiewających w tym samym momencie „Sen o Warszawie” Czesława Niemena?.„Mam tak samo jak Ty, miasto moje a w nim najpiękniejszy mój świat, najpiękniejsze dni”. Wszyscy wtedy tworzą jedność, każdy tak samo kocha Warszawę. Pokocha się ją również za spacer na Kopiec Powstańczy i rozciągającą się z niego panoramę miasta o zachodzie słońca. To właśnie wtedy wygląda najpiękniej. Pokocha się ją także za widok z któregoś z wieżowców, kiedy uświadomi się sobie jak pięknie  prezentuje się nocą. Kocha się ją za spacery po uliczkach Pragi, za Ząbkowską i „Różyca”. To właśnie to, za co kocham to miasto „gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje…”. Za to i za wiele innych rzeczy, które sprawiają, że jest to moje miasto. Moja Warszawa.

Miłego wieczoru!

ZDJĘCIA: MACIEK SZABLIŃSKI I JA

JA:
 kurtka | jacket | SHEIN
bluza | sweatshirt | H&M
czapka | hat | RIVER ISLAND
torebka | bag | PAULINA SCHAEDEL
buty | shoes | DEE ZEE
MACIEK
kurtka  | jacket | NIKE
buty | shoes | NIKE AIR MAX 1
spodnie i bluzs | pants & sweatshirt | H&M
okulary | sunnies | WOLF NOIR


11 komentarzy:

  1. Tworzycie naprawdę fajny, zgrany duet! Szczęściara :) No i oczywiście oboje super wyglądacie.

    Ściskam mocno,
    www.NIECH-PANI-PATRZY.blogspot.com
    __________________________________
    + a u mnie: casual nude pink and jeans - zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzy moje miłości:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdzie wykonano zdjęcia? Cudowne! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cała Wasza dwójka dobrze wygląda. Spisaliście się!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham Warszawę. Właśnie za to wszystko! Wyglądacie razem rewelacyjnie :)
    www.sylwiaszewczyk.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne zdjęcia, Twoja stylizacja choc klasyczna kolorystycznie, bardzo przykuwająca wzrok! Podoba mi się!!! :)

    kalaafi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. zdjęcia mega !!! ty jak zawsze pięknie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń

KOKORINOO dziękuje i pozdrawia !