Wychodzę z założenia, że torebek nigdy za dużo. To jest jedna z tych rzeczy, z którymi kobieta się nie rozstaje. Dlatego też kolejna nowość zawitała w mojej
szafie. Dzisiaj pierwsze skrzypce gra urocza, mała torebka Marca Jacobsa Snapshot Colorblock. Zakochałam się w niej od
pierwszego wejrzenia. Urzekły mnie przede wszystkim parciany pasek w motyw
flagi amerykańskiej i jej mocne, soczyste kolory. Mimo, że dostępna jest
również w trzech innych wariantach kolorystycznych, to ta wersja najbardziej zawładnęła
moim sercem. Podobnie jak w przypadku torebki Kenzo Kalifornia zdecydowałam się na żywe kolory, gdyż czarnych
torebek mam już wystarczająco dużo. Jak Wam się podoba? Ja jestem zakochana w
niej po uszy!
ZDJĘCIA JA
Piękna :)
OdpowiedzUsuńCudowna torebka. Piękne kolory. Wystarczą dżinsy, koszulka i jesteś ubrana.
OdpowiedzUsuńo jeny,jest piękna,zazdroszczę Ci jej :)
OdpowiedzUsuńNie jest w moim stylu, no ale plus za oryginalnosc ;)
OdpowiedzUsuń